Cytaty "Sandra Robins"

Dodaj cytat
Jesteś dorosła, a dorosłość to mierzenie się z konsekwencjami swoich czynów.
Nic nie jest na własność, a tym bardziej miłość.
Ktoś inny mógłby pomyśleć, że jestem szalona, ale właśnie to szaleństwo trzymało mnie przy zdrowych zmysłach już od wielu lat.
Świat był pełen zła, więc próbowałam pomóc, jeśli się dało, tak jak mnie ktoś pomógł. Najważniejsza była jednak chęć przyjęcia pomocy, bo nie mogłam pomóc komuś, kto sam tego nie chciał.
(...) życie tak mnie ukształtowało i nie mogłam wymazać przeszłości, bo stanowiła ona integralną część mnie. Zaakceptowałam siebie niedoskonałą, lecz prawdziwą, dopiero wtedy mogłam czuć się w pełni szczęśliwa.
Nigdy więcej nie ukrywaj się przede mną. Chcę cię taką, jaka jesteś naprawdę.
Moja przyszłość zależała tylko i wyłącznie od moich własnych wyborów.
Niedomówienia są gorsze od kłamstwa.
Nie chciałem myśleć o swojej podróży jak o ucieczce, ale tym właśnie była. Ucieczką od problemów i przygniatającego poczucia winy. (...) Mijający czas nie pomógł uporać się z chaosem w mojej głowie. Samotność też nie była lekarstwem. Musiałem się pogodzić z konsekwencjami swoich czynów i żyć dalej.
Dwie zranione dusze szukające miłości i spokoju. Byliśmy do siebie niezwykle podobni.
Nie odkładaj niczego na później. Nie warto.
Happy end wymaga więcej poświęceń.
- Mogę rozmawiać z panem Smith?- zapytała kobieta o dźwięcznym głosie. - Przy telefonie. - Zerknął na mnie nerwowo.
- Pana żona znów miała atak. Próbowała się zabić. Proszę jak najszybciej przyjechać. Jest w ciężkim stanie.
Reszty rozmowy nie słyszałam. Nic do mnie nie docierało poza słowem ,,żona,,.Cały świat mi się rozmazał. Widziałam panikę w jego oczach, gdy kobieta wypowiedziała to zdanie. W samochodzie zapadła cisza. Bałam się nawet oddychać.On był żonaty - to wszystko, o czym mogłam myśleć.
- Tego chcesz?- zapytał niepewnie.
- Czy tego chcę? Pytasz poważnie? A co możesz mi dać?
- Niewiele...- Wyglądał napokonanego.