Cytaty Victoria Schwab

Dodaj cytat
Człowiek nie zdaje sobie sprawy z potęgi imienia, dopóki nie zniknie.
Wielkość wymaga poświęcenia. To, komu się coś poświęca, nie liczy się tak bardzo, jak to, co oddaje się w zamian.
(...) szczęście trwa krótko, historia trwa dalej, a ostatecznie każdy chciałby być zapamiętany.
Nigdy nie rozumiałam, dlaczego miałabym wierzyć w coś, czego nie mogę poczuć, usłyszeć ani zobaczyć.
Życie to wszystkie minuty, których potrzebujesz, minus jedna.
A jeżeli Bóg jest tak wielki, po co wznosić mury, które trzymają go w środku?
Tak łatwo byłoby cofnąć czas, wrócić do znanego ciepła pocałunków, jego ciała, prostej przyjemności, prawdziwego związku.
(...) nie ma sensu posiadać więcej, niż można unieść, kiedy nie ma się miejsca, żeby to odłożyć.
(...) jeśli żyjesz dość długo, nawet szaleństwo mija.
Mieli szczęście, mnóstwo szczęścia, ale cały kłopot ze szczęściem polega na tym, że zawsze się kończy.
Najbardziej irytująca cecha czasu polega na tym, że nigdy go nie wystarcza - zauważa - Czasem brakuje dekady, czasem tylko chwili, ale życie zawsze kończy się zbyt szybko.
Kiedy ktoś o mnie zapomina - myśli - to trochę tak, jakbym traciła rozum. Zaczynam się zastanawiać, co jest prawdziwe... czy ja sama jestem prawdziwa? No i jak cokolwiek może być prawdziwe, jeżeli nie może być zapamiętane?
Nie pozwolę ci odejść właśnie dlatego, że cię kocham.
Jeśli ktoś żyje dość długo, nauczy się jak odczytywać innych. Otwierać ich jak książki i znajdować podkreślone fragmenty oraz czytać między wierszami.
(...) bez względu na to, w jak rozpaczliwym położeniu się znajdziesz, nigdy nie módl się do tych, którzy odpowiadają po zapadnięciu zmroku.
(...) zmiana jest najbardziej niebezpieczna, kiedy pozwalamy, by nowe zastąpiło stare.
Kiedy wszystko przecieka ci przez palce uczysz się cenić przyjemne rzeczy.
Rzeczy pozostają, nawet jeśli wspomnienia znikają.
Historie mają moc. Przynajmniej dopóki się w nie wierzy.
Życie to wszystkie minuty, których potrzebujesz, minus jedna.
Nikt nie jest gotów, by umrzeć.
Nawet jeżeli myśli, że tego chce.
Nikt nie jest gotów.
Tymczasem nadchodzi już pora.
Już czas.
Wojna z cyników czyni wierzących. Lizusy nagle chcą dostąpić zbawienia, więc wszyscy zazdrośnie strzegą swoich dusz, niczym kobieta najcenniejszych pereł.
Po co sadzić nasiona?
Po co ich doglądać i pomagać w rośnięciu?
W końcu wszystko i tak popada w ruinę.
Wszystko umiera.
Szczęście trwa krótko, historia trwa dalej, a ostatecznie każdy chciałby zostać zapamiętany.
Sztuka przekazuje idee. A idee są o wiele bardziej szalone niż wspomnienia. Idee wydają się piąć w górę jak zielsko i zawsze znajdują sposób, żeby się przecisnąć.
Nie lubię wspierać błędnych przekonań w świecie pełnym pustych słów.
Nie czułam się odważna. Raczej tak, jakbym nie miała wyboru. Tak jakbym... Czułam, jakbym tam umierała.
Mrugam i mija połowa życia.
Nie chcę umrzeć tak samo, jak żyłam.
Urodzona i pochowana na dziesięciometrowej działce.
Znajdę drogę albo sama ją sobie utoruje.
Łatwiej być samą wśród tak wielu ludzi.