Marta Skałska z czułością głaskała wilgotne chrapy klaczy, spoglądając miękko w jej ciemne oczy, iskrzące spokojem, który tak bardzo kochała. Oparła czoło o jej głowę i całą sobą wchłaniała spływające...
Podziel się pierwszym cytatem autora z innymi Kanapowiczami!