Cytaty Wiesław Łuka

Dodaj cytat
Sumienie to coś takiego, co człowiek ma w mózgu i koło serca. Można je oprzeć na jednej prawdzie i koniec. Wojdowa rodzina sumienie ludzi chciała oprzeć na pieniądzu.
Dziadek zna różne strachy: - Jeden masz taki, że każe się wydzierać „ratunku”, drugi masz taki, że każe się zamknąć. Wszystko zależy, na jakiego człowieka jaki strach padnie. Najgorsze, że strach nie wybiera. Ty jego też nie.
Matka Boska na medalikach nie jest od zamykania gęby i trzymania w tajemnicy morderstwa. Może chronić człowieka od piorunu albo od głodu, nie ochraniać morderców. Milczenie drani, co zabijają w tajemnicy, trzyma strach i pieniądz.
Co to jest sumienie? Jeżeli człowiek z bałaganu może zrobić porządek w głowie, to jest sumienie...
Wolę mieć w domu prawdomównego osła, niż wykształconego oszusta.
W każdym miejscu i o każdej porze znajdą się zwyrodnialcy, którzy dokonają morderstwa, ale tylko w tamtym miejscu i w tamtych czasach taka zbrodnia mogła się dokonać na oczach trzydziestu kilku świadków, którzy wiele miesięcy trwali w zmowie milczenia.
... można wpaść w histerię, padać krzyżem dla udowodnienia swojej niewinności, a diabła mieć za skórą.
Pierwszy to przypadek, nie tylko w naszym kraju, kiedy zbrodniarze przygotowują sobie audytorium tworzonej tragedii.
Dziwni to bowiem mordercy, którzy planując zabójstwo, zabierają na jego świadków kilkadziesiąt osób... Dziwni mordercy, którzy od początku planują, iż milczenie świadków trzeba będzie okupić sumą kilkuset tysięcy złotych.
Zbrodnia, która rzekomo miała się dokonać, nie mieści się nie tylko w znanych z historii kryminalistyki schematach, lecz również rozsadza swoim nieprawdopodobieństwem wszelkie konwencje literackie.
... świat nie zna pojazdu, który powodując wypadek drogowy, rozbierałby kobiety i rzucał je na krzaki, a przecież Krystynę Łukaszek znaleziono obnażoną.
Ludzie w wojnę i po wojnie wiedzieli, że „zamknięta gęba to bardziej bezpieczna gęba."
... w tej ziemskiej zimnicy czuwa tylko anioł śmierci...
... sprawiedliwość domaga się ceny, jakiej nikt nie jest w stanie zapłacić, nawet gdy płaci ceną własnego życia.
Jak to się dzieje, że my, element świadomy, nie potrafimy ludzi zastraszonych odizolować od tych, którzy zastraszają?
Najbardziej plastyczne porównanie wyszło spod pióra Lecha Wojdy, który w grypsie instruował żonę: „Nie lituje się nad szwagrem Karasiem, jak rzeźnik nie lituje się nad świnią, gdy ją przerabia na kiełbasy”.
Retoryczne pytanie: ile jest warte ludzkie życie? W okolicach Połańca nabiera ponurego wymiaru konkretnego - może być warte od pięciu do pięćdziesięciu tysięcy złotych łapówek
W kraju na nieszczęście zdarza się kilkaset zabójstwo rocznie. Ale jeszcze nie zdarzyło się, aby społeczność wiejska zanikiem sumienia, korupcją, przekupstwem, strachem, paraliżem woli utkała tak szczelną zasłonę milczenia w oku zbrodni.