Cytaty Wioletta Milewska

Dodaj cytat
Kiedy się za kimś bardzo tęskni, to się pojawia potrzeba z nim kontaktu...
Ludzie mijali się obojętnie, podążając spiesznie w sobie tylko wiadomym kierunku i nie wymieniając spojrzeń z osobami idącymi z naprzeciwka, jakby każdy posiadał jakiś tunel przestrzenny na wyłączność - przestrzeń, w którą nikt inny nie mógłby wkroczyć i obrawszy spojrzeniem odległy punkt docelowy, torowali sobie wzrokiem bezkolizyjną drogę.
Tak to już jest, że im kwiaty są bardziej szlachetne, tym słabiej pachną.
Bo ludzie lubią narzekać. Przychodzi im to o wiele łatwiej niż zdrowe, optymistyczne patrzenie na świat, bo i przez innych jest lepiej przyjmowane. Jeśli bowiem ktoś narzeka, to pewnie mu źle, a skoro mu źle - to dobrze!
(...) o ile nie każdego stać na nowe ciuchy, to każdy ma tak samo zbudowane kończyny górne, to znaczy wyposażone w przeciwstawny kciuk i pozostałe palce, wobec czego wszyscy mają jednakowe warunki i możliwości, by prać, szyć oraz prasować ubrania.
Pamięć ludzka była wyposażeniem nieco dziwnym. Rządziła się swoimi prawami, niezrozumiałymi dla logicznego rozumowania.
To zaskakujące, jak pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie pokrzepiające słowa bliskich nam osób.
Pakowanie zawsze zapowiada zmianę. Bez względu na to, czy pakujemy się przed przeprowadzką do nowego domu, zamierzamy wyjechać na parę dni zasłużonego urlopu, wyjeżdżamy na kilkuletnie studia, czy też jedziemy do szpitala, pakowanie walizek to etap, który bezsprzecznie wniesie coś nowego. Poznanie nowego miejsca, nowych ludzi, nowych możliwości czy prawdy o sobie samym. Pakowanie to zawsze zapowiedź nowego.
Choć miewamy przenikliwe wrażenie, że świat, los lub inne pojęcie, jest niesprawiedliwe, to jednak jakaś niepojęta zasada czuwa i widzi wszystko. Wszystko, a szczególnie i z dbałością o tycie odrobinki, dba o czyny podłe.
Życie to trudne rzemiosło. Bywa, że początkowo nasze wybory zdają się w pełni logiczne i dokładnie przemyślane, a gdy patrzymy na określony fragment z perspektywy czasu, a zatem ze znacznej odległości czasowej, widzimy w tej tkaninie liczne braki, urwane nici lub wielkie dziury, bo tych części widzieć nie chcemy, a może wręcz nie możemy na nie patrzeć, jak na ludzi tam przedstawionych.
Prawda jest w nas. Potrzebujemy tylko nauczyć się słuchać.
Jaki przewrotny jest los, który zarządza, żeby blisko wiązali się ze sobą ludzie mający wkrótce pójść własnymi drogami.
- Po co właściwie człowiekowi są potrzebne trudne przeżycia? (...)
- Ano po to (...) żeby nas zmusić do zmiany stanu rzeczy, bo stan, w którym tkwimy, ani trochę nam nie służy. Może coś było nam dane, żeby nam uzmysłowić, że sprawy idą w złym kierunku. Dobrze, kiedy rozumiemy to od razu. Jeśli nie rozumiemy cichej podpowiedzi, to coś przypomina nam o tym coraz głośniej i dobitniej.
Jak uwolnisz się od tego, co cię rani, to rana się zagoi.
Właśnie się przekonałam, że człowiek boi się tego, czego jeszcze nie rozumie.
Masz przecież nas. Być częścią życia drugiego człowieka to ogromne wyróżnienie.
Czasami jednak trzeba pomówić o sobie. O swoich rozterkach. Obawach. Mówienie nieraz bardzo pomaga.
Ludzie nie doceniają życia. Gonią, nie wiadomo dokąd i po co. Najwięcej uwagi poświęcają temu, co zupełnie nieistotne, tracą czas, energię i zdrowie. O ileż zdrowsze i szczęśliwsze byłoby społeczeństwo, gdyby ludzie byli po prostu ludźmi.
Czasami wierzymy, lub mamy brak wiary w coś tylko dlatego, że ktoś nas do tego głęboko przekonał.
Jeżeli (...) tęskniła za domem, a dom utożsamiała z miejscem, gdzie mieszkała matka - któż nie czułby się wyróżniony w obliczu takiego wyznania?
Człowiek powinien czerpać z życia każdego dnia całymi garściami.
Kiedy mamy obok siebie osobę zdecydowaną na nasze towarzystwo pomimo naszych słabości, chorób, a nawet upierdliwej skłonności do szukania dziury w całym, to już przez samą tę obecność dostajemy skrzydeł i cały świat otwiera przed nami możliwości, o które wcześniej nie ważyliśmy się siebie podejrzewać.
Czasami proste danie smakuje wybornie, bo jest przygotowane z serdecznością i chęcią. Jedząc coś przyrządzonego od niechcenia, łatwo można się nabawić niestrawności. Może przyczyną nie jest wcale gotowanie bez entuzjazmu, ale to, przez co nam się nie chce gotować.
Czasami mamy do czynienia z pewnego rodzaju układanką. Kiedy już nam się wydaje, że wszystko jest jasne, to pojawia się inny sposób postrzegania tego, co uznaliśmy za oczywiste.
Ja nie twierdzę, że nie wolno dać komuś szansy. Chodzi o to, że sama czujesz, jak jest. I jak będzie. Dopóki jesteś z kimś, z kim nie jesteś szczęśliwa, nie możesz być z kimś, z kim możesz być szczęśliwa. Bo jak czujesz się z kimś dobrze, to jesteś zdrowa. (...) Wtedy wiesz, że jesteś szczęśliwa i tak wyglądasz.
Samowola, czyli postępowanie zgodnie z własną wolą, jeśli ta przypadkiem różniła się od woli innych, kończyła się właściwie na różne sposoby, a każdy z nich był niekorzystny zarówno dla ciała, jak i dla psychiki.
Kiedy ktoś bardzo chce ufać komuś innemu, to prędzej sam w siebie zwątpi niż w kogoś, kogo na przykład kocha. Czasem bywa tak, że to winny wmawia komuś niepoczytalność, żeby oddalić os siebie podejrzenie.
Przypadek nie istnieje. Ta prosta reguła, w połączeniu z wieloma ostatnimi wydarzeniami, wydawała się teraz dominującą zasadą, której nie wolno było nagle odrzucić. Przede wszystkim dlatego, że się potwierdziła.
Myślę, że tylko nasze lenistwo sprawia, że ziemia nie daje nam dużych plonów...
Dziwny jest ten świat. Kiedy o niezwykłych rzeczach mówi jakiś szanowany profesor, to jest szanowany. Ale niech to samo, tylko inaczej, bo pewnie przy użyciu niefachowego słownictwa, powie zwykły człowiek, to już jest psychicznie chory. Bo prostak, nawet jeśli coś wie, to przecież nie może wiedzieć czegoś, czego trzeba się dowiedzieć dopiero na podstawie wieloletnich badań naukowych.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl