Kasia G.

@Maynard: ja wielbię pierwsze dwie częsci, a trzecia zawsze tak opornie mi idzie, wszystko byłoby ok gdyby nie ten...Frodo. Idzie i cierpi a mnie żal go oglądać:) i niestety ale zdarza mi się jego sceny przewijać <zawstydzona>

a wracając do tematu, ostatnio w moich ulubionych znalazł się świezutki film Scott Pilgrim vs the world. od razu ostrzegam, że jest to pozycja nie dla wszystkich, ...

jeden z nowszych filmów Nortona "Leaves of grass" wychodzi u nas pod tytułem "Co w trawce piszczy?" okropnie to brzmi ;/

heh, witaj w klubie :) trzeba mieć naprawdę "trafione" poczucie humoru żeby ten film śmieszył, dla mnie rewelacja :)

@Pinkberry
Akurat w przypadku "Człowieka..." ta zmiana mnie tak nie razi, wiem, że to błąd, ale chyba lepiej to brzmi :)

@Maynard
Dlatego dobrze jest oglądać filmy/seriale bez lektora, ja się może w oryginale nie porywam, ale z napisami już jest ok, bo słyszę co mówią, więc nawet jeśli jest coś źle przetłumaczone to i tak jest mniejsza szansa że mi to umknie:)

bo jeśli chodzi o te słabe tytuły to jednak wygrywają moim rankingu te dwuczłonowe angielsko-polskie jak: "Daybreakers - Świt", "Invictus-Niepokonany", "Repo Men-Windykatorzy", "Wielki Mike. The blind Side" czy "The Hurt Locker. W pułapce wojny". A ostatnie 2 tytuły które mnie powaliły to "Whip it" jako "Dziewczyna z marzeniami" i "Precious..." - "Hej, Skarbie" :)

a ja bym chciała poruszyć ten temat trochę z innej strony :) wiadomo - nietrafionych tłumaczeń mozna przywoływać na pęczki, ale czy macie jakieś tytuły gdzie nasz rodzimy jest lepszy od oryginalnego? pomysł ten przyszedł mi do głowy podczas wczorajszego oglądania filmu. "Mój chłopak się żeni" jest przecież bardziej przewrotny od "My best friend's wedding" :)

ostatnio - ścieżka dźwiękowa do Across the Universe. zwłaszcza With a little help from my friends :) Beatles rządzą w nowym, świeżym wydaniu!

Kill Bill vol. 3 !

ostatnio troszkę zaniedbany ze względu na niedomaganie kompa;)
http://www.lastfm.pl/user/kej-ti

no myślę, że to mogłoby być ciekawe, złaszcza to z pkt. widzenia Niemców:) ale z tego co słyszałam w grze Company of Heroes gra się na początku Amerykanami, później Niemcami, a na końcu Anglikami i ponoć fajnie oddali różnice.

jeśli chodzi jeszcze o Kompanię, to praktycznie każdego z bohaterów polubiłam, może poza Soblem i Cobbem, w Pacyfiku nikt nie zyskał mojej sympatii...

@przemekk
tak czytałam książkę właśnie pod wpływem serialu, uważam, że jest fantastycznym uzupełnieniem! cieszę się, że znalazł się ktoś, kto w tak wspaniały sposób potrafił przedstawić historię Kompanii E, po prostu nie sposób ich nie pokochać! (:

Pacyfik też widziałam i to dość świeżo po Kompanii (to z Kompanią miałam małe opóźnienie;]) i jednak nie przypadł mi tak do gustu. Pewnie ...

nie jest to film, a mini serial i zdecydowanie mój najulubieńszy z ulubionych - Kompania braci. Mogę go ogladać cały czas, jestem absolutnie zachwycona!:)

Anne Bishop?:) dużego dorobku w Polsce bynajmniej nie ma, ale wiem, że na pewno przeczytam wszystko co wyjdzie, jestem oczarowana jej Trylogią Czarnych Kamieni

widzę, że jeszcze nikt nie wymienił centrum taniej książki www.selkar.pl odkryłam stosunkowo niedawno, ale zamawiam juz tylko tam - mają książki nawet 10zł tańsze niż w empiku czy merlinie. zazwyczaj robię większe zamówienie razem z narzeczonym i przesyłkę mam za darmo:) nie mówiąc o tym, że za "oszczędności" kupuję kolejne książki :) naprawdę szcz...

gdyby ktoś miał ochotę na lekkiego, orzeźwiającego drinka to polecam Elektronickiego Mordulca ;) czyli Blue Curacao, biały vermouth i sok pomarańczowy - pycha!

owszem jest w Polsce taka stronka, a mianowicie http://film.dlamnie.net Serwis poleca podobne filmy na podstawie gustu, wyświetla też użytkowników o podobnym guście u których zawsze można cos podpatrzeć;) póki co sprawdza mi się lepiej niz nowa odsłona filmwebu...

moim nr 1 jest teraz Incepcja, aż się martwię, żeby nie rozczarował...

a ja polecam 500 days of Summer, niby takie banalne i wszystkim znane treści przekazuje, ale w oryginalny i zabawny sposób:)