“- Babuniu!- Oleńka przyjrzała się jej twarzy.- Masz twarz bardziej pomarszczoną niż na wiosnę. I przygarbiłaś się bardziej. - No, tak...- babcia potrząsnęła głową.- Starość długo wycierała sobie nogi na moim progu, aż wreszcie go przekroczyła. - I pomarszczyła ci twarz? Dlaczego ją wpuściłaś?(...) - Starość nie pyta! Tak jak twoje lata dziecięce nie spytają, czy wolno im cię opuścić.”
"Tulipanie, piękny panie, ach, powiedz mi, co się stanie, kiedy zły wiatr drzewko złamie? Nigdy drzewko już nie wstanie? Czemu ziarnko zasadzili? Czemu rośnie małe dziecię? Czemu babcia w dół się chy...