Basen był spory, na moje oko miał około osiemdziesięciu metrów, ale najbardziej mnie zahipnotyzowało to, co znajdowało się dalej - widok na piękne, lazurowe morze, w którym do tej pory się nie wykąpałam, a przecież obiecałam to sobie pierwszego dnia.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Boski kurort
2 wydania
Boski kurort
"K.A. Figaro", Alicja Skirgajłło
6.5/10
Cykl: Boski kurort, tom 1

Kaja i Liliana od dłuższego czasu tworzą relację, której głównym spoiwem jest pożądanie. Wyjazd do kurortu miał je odprężyć i nadać nowy powiew świeżości w ich związku. Plany jednak komplikuje przy...

Komentarze