Było późne popołudnie dwudziestego pierwszego grudnia i wszyscy, no dobra, prawie wszyscy żyli już tylko Bożym Narodzeniem.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Góra kłopotów
Góra kłopotów
Marek Stelar
6.5/10

Gdyby Misiek wiedział, co go czeka w nadchodzące święta, najprawdopodobnie właśnie wyjeżdżałby za Świeradowa w dowolnie obranym kierunku, byle nie w stronę willi swojej teściowej... Do starej, klima...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl