Czasem myślę, że pamięć podobna jest do wiadra, a wspomnienia do kropli wody. Na początku, kiedy tych kropli jest mało, bez problemu się tam mieszczą. Z czasem ich przybywa, a w końcu zaczynają się przelewać przez brzegi wiadra. Wydaje nam się, że tracimy te nieistotne, że zapomnieliśmy kupić mleko czy podlać kwiaty. Dopiero, gdy próbujemy sięgnąć w głąb pamięci, okazuje się, że straciliśmy również coś cennego.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Szlachetne pobudki
Szlachetne pobudki
Kasia Bulicz-Kasprzak
7.3/10
Cykl: Po sąsiedzku, tom 2

Powracają bohaterki książki „Dom na skraju”, o której czytelniczki pisały, że „podbiła ich serca, jest przepiękna i taka prawdziwa – życiowa i lekko melancholijna”. Maria spełniła swoje marzenie i wy...

Komentarze