Człowiek, który kopał na cmentarzu, by obrabować zamordowanych w obozie zagłady, nie grzebał w spalonych zwłokach, on przeszukiwał żużel albo węgiel, nie kawałkował łopatą ciał, tylko ciął rąbankę. Ten język chronił kopaczy przed nimi samymi. Pomagał podtrzymać iluzję, jesteśmy dobrzy, jesteśmy uczciwi, to nic takiego.
Został dodany przez: @katarzynakobosko@katarzynakobosko
Pochodzi z książki:
Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota
Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota
Paweł Piotr Reszka
7.5/10

Ona: - Czy chodzenie tam to był grzech? Jak one już były martwe a tu bida była, to nie jest grzech. Tak se myślę. A pan myśli, że to był grzech, rąbać te ciała, szukać tam grosza jakiegoś? Ja: - To ...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl