Dzisiaj zabrania się nam używać słowa "szaleniec". Co za obłęd! Tych kilku psychiatrów, których szanuję, zawsze mówi, że ludzie są szaleni. Używaj krótkich, prostych, prawdziwych słów. Mówię: martwy, umierający, szalony i cudzołóstwo. Nie mówię: ten, który odszedł, ani w śpiączce, ani u kresu drogi (...); ani zaburzenia osobowości, ani biegać za spódniczkami, ani skok w bok, ani poszła odwiedzić siostrę. Mówię szalony i cudzołóstwo - tak właśnie mówię. "Szalony" brzmi właściwie. Jest to zwykłe słowo, które mówi nam, w jaki sposób może nadjechać niby ciężarówka. Rzeczy straszne są zwyczajne.
s. 127
Został dodany przez: @tsantsara@tsantsara
Pochodzi z książki:
Papuga Flauberta
5 wydań
Papuga Flauberta
Julian Barnes
7.9/10

Przewrotna powieść, esej i przewodnik po meandrach ludzkiej, niedostępnej innym, duszy. Słynna biografia słynnego autora. Narratorem tej oryginalnej książki jest fikcyjny biograf Flauberta, Geoffrey B...

Komentarze