Jerry Fabin chodzi do pierwszej klasy i wraca kiedyś do domu po lekcjach, trzymając książki pod pachą i pogwizdując wesoło, a w domu, przy stole, siedzi obok matki wielka mszyca długa na cztery stopy. Matka patrzy z czułością na mszycę. „Co się tu dzieje?", pyta Jerry Fabin. „To jest, twój starszy brat", odpowiada matka, „którego nigdy nie widziałeś. Będzie z nami mieszkał. Kocham go bardziej niż ciebie, bo jest od ciebie zdolniejszy".
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Przez ciemne zwierciadło
5 wydań
Przez ciemne zwierciadło
Philip K. Dick
8.1/10

Narkotyki w przyszłości w na poły autobiograficznej powieści mistrza science fiction. „Nie jestem postacią występującą w tej powieści. Jestem samą tą powieścią. W tych czasach było nią całe nasze ...

Komentarze