“Każdy człowiek, który kiedykolwiek żył, żyje bądź żyć będzie, ma swoją pieśń. Nie jest to pieśń napisana przez kogoś innego. Ma własną melodię, własne słowa. Niewielu ludziom przypadło w udziale zaśpiewać swą pieśń. Większość z nas obawia się, że nasz głos nie zdołałby oddać jej uroku albo że słowa są zbyt błahe, zbyt uczciwe, zbyt banalne. Zamiast więc śpiewać swe pieśni, ludzie je przeżywają.”
Czytelnicy z Ameryki i całego świata po raz pierwszy poznali pana Nancy’ego (Anansiego), pajęczego boga, w innej powieści Neila Gaimana pt. „Amerykańscy bogowie”. „Chłopaki Anansiego” to historia o je...