“- Kiedyś też miałam marzenia — westchnęła kobieta. - I co? - I nic. Wydarzyło się... życie.”
Hania, po sromotnej porażce pisarskiego debiutu, skrywa się w domu po babci, licząc na to, że w piekielnej głuszy Zadubia odnajdzie spokój i siłę do dalszej pracy twórczej. Ale diabli nadali panią Cz...