,,Kochałem ją. Była waleczna jak tygrys, spontaniczna jak mała dziewczynka, ambitna jak niepoprawny idealista. Kochałem ją za wszystko. Kochałem ją za waleczność, za spontaniczność, za ambicje.''
Został dodany przez: @ela_r22@ela_r22
Pochodzi z książki:
Otwarte drzwi
Otwarte drzwi
Marta Maciaszek
7.8/10

Kiedy przeszłość jest koszmarem, lepiej mieć kogoś, kto cię z niego obudzi. Marceli Kłosiński na własnej skórze przekonał się, że życie w więziennej celi to piekło. Gdy po dziesięciu latach spędzony...

Komentarze