Ktoś nazwał to zjawisko "morderczym kompleksem Boga". Na ogół taka reakcja była wyzwalana w chwili, kiedy zabójca uświadamiał sobie, że ma władzę zwykle przypisywaną Bogu- władzę decydowania o tym, kto będzie żyć, a kto umrze. Że ma władzę umożliwiającą stanie się panem życia i śmierci. Taka władza mogła uzależniać tysiąc razy silniej niż jakikolwiek narkotyk. Wynosiła często pokiereszowane ego takiego człowieka na wyżyny, o jakich wcześniej nie marzył. W takiej chwili zrównywał się z Bogiem. Zakosztowawszy tego uczucia, często zabójca wywoływał je ponownie.
Został dodany przez: @8dzientygodnia@8dzientygodnia
Pochodzi z książki:
Rzeźbiarz śmierci
4 wydania
Rzeźbiarz śmierci
Chris Carter
7.4/10
Cykl: Robert Hunter, tom 4
Seria: Thriller

„W intrydze Chrisa Cartera czuć dotyk Patricii Cornwell”. – Mail on Sunday Studentka pielęgniarstwa przeżyła szok, gdy odkryła, że jej pacjent, prokurator Derek Nicholson, został brutalnie zamordowany...

Komentarze