-Lubisz to, no nie? - spytał Mazurkiewicz, szczerząc się, po czym wybuchł śmiechem, gdy dostrzegł potwierdzający uśmiech Foksa. - Nie dziwię się. U mnie nudno jak zawsze. Chociaż raz w roku jakiś trup mógłby do mnie przemówić albo przejść się korytarzem.
Został dodany przez: @intermission4reading@intermission4reading
Pochodzi z książki:
Larwy
Larwy
Maciej Kaźmierczak
7.8/10
Cykl: Komisarz Robert Foks, tom 3

Larwy zjedzą każde ciało. Nawet jeśli wciąż się rusza. W podwarszawskiej miejscowości zostają znalezione nietypowe zwłoki. Ukryte na dachu opuszczonego budynku, osłonięte przed wzrokiem przypadkowyc...

Komentarze