Może więc warto rozpowszechnić ideę głupiego projektu? Nie stanowi on standardu natury, ale jest w niej wszechobecny.
Wydaje się jednak, że większość z nas uważa, że nasze ciała, nasze umysły, a nawet nasz wszechświat, reprezentują szczyt formy i największe osiągnięcie rozumu. Być może takie myślenie to dobry antydepresant, ale nie ma nic wspólnego z nauką - nie teraz, nie w przeszłości, nigdy.
Został dodany przez: @MLB@MLB
Pochodzi z książki:
Kosmiczne zachwyty i rozterki
Kosmiczne zachwyty i rozterki
Neil de Grasse Tyson
8/10

Jak będzie przebiegał kosmiczny koniec świata? Jaki kolor ma wszechświat? Czy obce formy życia są takie, jak wyobraża je sobie Hollywood? Czy w pasie asteroid faktycznie nietrudno o stłuczkę? Woda w ...

Komentarze