Na osobnej kartce spisała nazwiska krewnych i znajomych, których wypadało powiadomić o śmierci matki. Wolałem, żeby odłożyła to na później (...). Później zrozumiałem, iż w ten właśnie sposób broniła się przed cierpieniem, i było to chyba najlepsze rozwiązanie.
Został dodany przez: @8dzientygodnia@8dzientygodnia
Pochodzi z książki:
Ktoś we mnie
2 wydania
Ktoś we mnie
Sarah Waters
6.9/10

Książka nominowana do Nagrody Bookera 2009. Lata powojenne, Anglia. Czterdziestoletni doktor Faraday trafia do podupadłej posiadłości, będącej od paru stuleci własnością Ayresów, zubożałej rodziny zi...

Komentarze