Nagle piroga zwolniła. Wpływali w korytarz z liści. Warczeniu silnika zawtórowały krzyki małp i śpiew ptaków. Z wyciągniętego ramienia Boga przemieszczali się teraz do jego domu, do katedry. Strzelista architektura, witraże na sklepieniach, zapachy wydzielane przez rozkładającą się korę. Potęga Afryki, kiedy przechodziła od bezkresu do skromnych rozmiarów intymności, otchłań nieba kuszącego jak konfesjonał- to wszystko chwytało za gardło.
Został dodany przez: @8dzientygodnia@8dzientygodnia
Pochodzi z książki:
Kongo requiem
2 wydania
Kongo requiem
Jean-Christophe Grangé
7.6/10
Cykl: Lontano, tom 2

Choć rodziny się nie wybiera, diabeł wybrał swój klan U Morvanów wszystkie drogi wiodą do piekła… Tajemnice, których nie udało się rozwikłać, prowadzą Grégoire’a i Erwana do Lontano, mrocznego ser...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl