Nagle zrozumiała, kto, a raczej co, nie odstępuje jej na krok. Właśnie, co, bo inaczej nie mogła myśleć o tym czymś, co rozwijało się w niej, dojrzewało i pęczniało jak moczony groch.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Zaprzaniec
Zaprzaniec
Andrzej Mathiasz
8.4/10

Prawda nie wyzwala. Ona zabija. Senne miasteczko Rudnik nad Sanem porusza nagłe zniknięcie Stanisława Wragi, miejscowego bohatera narodowego. Odnalezienia zaginionego mężczyzny podejmuje się wyrzuco...

Komentarze