“Nie wierzę w duchy, zjawy, upiory ani inne farmazony. Według mnie dobrze, że nie istnieją, bo nie wierzę także, żeby istniał jakiś dobry Bóg, który nas przed nimi broni. W to właśnie wierzę, ale od samego początku zachowuję otwarty umysł.”
Nawiązująca do klasycznych baśni powieść fantasy, w której pojawia się postać czarnoksiężnika z cyklu „Mroczna Wieża”. Królestwo Delain. Dobry król Roland nie żyje, a o zamordowanie go zostaje oskarżo...