Odkąd zaczęłam polować w sieci, przez mój komputer przewinęło się wiele rasowych penisów, które konsumowałam tylko oczami. Każdy facet staje się moją seksualną ofiarą. No, może przesada, że każdy, ale na pewno większość. Poluję jak lwica. To wkręca jak narkotyk, a zarazem rozdziera mój umysł i podbrzusze. Przeczesuje strony randkowe w poszukiwaniu mięska, jestem wygłodniała, pełna namiętności i pożądania. Jak puma czekam na ofiarę, aby ją skonsumować albo usunąć. Tyle że dotąd każde polowanie kończyło się wibratorem. A tu taki świeży kąsek na wyciągnięcie ręki. Grr
Został dodany przez: @sylwiacegiela@sylwiacegiela
Pochodzi z książki:
Polow@nie w sieci
Polow@nie w sieci
Eva M. Zalusky
9.8/10

Książka TYLKO dla dorosłych! Poznajcie Anę – ambitną urzędniczkę biurową, potrójną rozwódkę, która za namową swojego fryzjera zaczyna szukać szczęścia w wirtualnej rzeczywistości. Kim jest Ana?...

Komentarze