On był w milicji, bo to była najlepsza robota pod słońcem. Nie trzeba było nic umieć, żeby być milicjantem.
Został dodany przez: @Vernau@Vernau
Pochodzi z książki:
Mordercza rozgrywka
Mordercza rozgrywka
Ryszard Ćwirlej
7.3/10
Cykl: Milicjanci z Poznania, tom 10

Luty 1986 roku. Młoda studentka wysiada z pociągu na stacji Poznań Garbary. Ma dojść do oddalonego o kilometr akademika, ale nigdy tam nie dociera. Znika bez śladu. Czerwiec 1987 roku. W Poznaniu ...

Komentarze