Potem podniósł nóż i prędko ukrył go w komodzie z bielizną. Był lekko otumaniony, poruszał się niepewnie. W końcu zasiadł w stylowym fotelu przywiezionym z Francji, jak zresztą inne cenne meble. Wyglądał jak sułtan w swym haremie, upajał się dźwiękami bitwy i widokiem walczących o niego kobiet. Był jak sędzia na ringu, wszystko analizował.
Widział, że Milena zdążyła objąć prowadzenie, siadając na brzuchu Beaty, jednak nie umiała trafić, jedynie chłostała powietrze, jak niebezpieczne dzikie zwierzę z ostrymi pazurami. Okładały się nawzajem resztkami sił, słychać było przekleństwa i groźby, oddechy stały się krótkie, urywane, uderzenia słabły, ale urażona duma Mileny dodawała jej energii, nie pozwalała się poddać.
Został dodany przez: @kazal_ka@kazal_ka
Pochodzi z książki:
Piękni, bogaci, perfidni
Piękni, bogaci, perfidni
Marta Ewa Mazurek, Giorgio Rayzacher
7/10

Dwóch Włochów, Francuz i ona - piękna, ciekawa świata Polka. Czy będzie pasowała do ekskluzywnego, bezlitosnego świata bogatych ludzi? Karina prowadzi życie, którego niejedna młoda kobieta mogłaby je...

Komentarze