Potem poszliśmy do łóżka. Światła były pogaszone, wlazłem na nią po ciemku, raz czy dwa razy popchnąłem do oporu i znieruchomiałem.
- Słuchaj, jak ty masz właściwie na imię?
- A czy to, do cholery, nie wszystko jedno? - spytała.
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Faktotum
10 wydań
Faktotum
Charles Bukowski
7.8/10

Faktotum w zupełnie nowym wydaniu! Faktotum to powieść złożona z krótkich rozdziałów wypełnionych przygodami tytułowego "totumfackiego", który nieustannie poszukuje zajęcia, a do kwestionariuszy kol...

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl