- Powiem panu szczerze: nie lubię bronić policjantów. Jesteście tacy...hmm...jakby to powiedzieć...głupio mądrzy. Czasami, jak któryś na sali coś palnie, to nie wiem, gdzie się schować. A przecież rozmawiam z nimi wcześniej, pouczam. Sąd to sąd. Nie lubi, jak ktoś zanadto fika. To teatr, przedstawienie, wypełnione rytuałami, określonymi gestami i słowami. Do sądu nie idziemy po sprawiedliwość, do sądu idziemy po rozstrzygnięcie. Jeśli chcemy, aby było zgodne z naszymi oczekiwaniami, trzeba wiedzieć, jak się zachować.
Został dodany przez: @Vernau@Vernau
Pochodzi z książki:
Cena za honor
Cena za honor
"Piotr Pochuro"
8/10

"Cena za honor" to uniwersalna opowieść o zmaganiach dobra ze złem. Wciągająca od pierwszej strony historia, w której jednakowo przeplata się miłość, nienawiść, wierność zasadom, przyjaźń i zdrada. B...

Komentarze