“ -Stać cię. Ale będziesz mi winien. Obrócił się i spojrzał na mnie zimno. -Co dokładnie? -Niedługo mam urodziny, a to jest dobre miejsce na imprezę przy grillu. Co ty na to? Napięcie opuściło jego twarz. -Ale ty przynosisz alkohol. Jeśli pijesz, tak jak jesz, nie stać mnie na upijanie Cię na mój rachunek.”
Są przyjazne i urocze miasta alternatywne. I jest Wars – szalony i brutalny – oraz Sawa – uzbrojona w kły i pazury. Pokochasz je i znienawidzisz, całkiem jak ich mieszkańcy. Jak ona. Nikita. To tylko ...