Tak więc w końcu stało się. Kolejna banalna historia. Ewa z jabłkiem. Kusicielka przywodząca do grzechu niewinnego mężczyznę. Tym razem wężem, którego namowom ulegli, nie był szatan, lecz ich własne samotne serca.
Został dodany przez: @8dzientygodnia@8dzientygodnia
Pochodzi z książki:
Klub Mefista
8 wydań
Klub Mefista
Tess Gerritsen
8.0/10
Cykl: Rizzoli/Isles, tom 6

Napisane krwią po łacinie słowo "zgrzeszyłam" w miejscu okrutnego zabójstwa młodej kobiety, której odcięto głowę, to w wigilię bożego narodzenia ponure motto dla detektyw jane rizzoli. co łączyło ofia...

Komentarze