“To niemal komiczne - obcy człowiek całuje mnie tak, jakby to było ostatnie marzenie, które pozostało mu do spełnienia.”
Hej, to ja, Merit. Mam siedemnaście lat i mieszkam w dawnym kościele, o czym wciąż przypominają mi stare witraże w oknach. Moja schorowana matka mieszka w piwnicy, a ojciec – razem z nową żoną i m...