“W demokracji chodzi o ciągłe eksperymenty. Niektóre z nich przeżyją, niektóre umrą, ale ludzie mają poczucie decyzyjności i odpowiedzialności, dzięki nim stają się kreatywni, co czyni ten system bardziej długodystansowym od autorytaryzmu. Autorytaryzm to struktura na krótką metę, bo jeśli nie pozwalasz ludziom rozwijać ich potencjału, tragicznie zderzysz się ze ścianą.”
To, co bierzemy za pewnik, wcale nie musi nim być... Czy w latach 70. XX wieku na Warszawę mogła spaść bomba atomowa? Jak wyglądałby świat, gdyby w Chinach kwitła demokracja, a w Europie panował ...