“W drodze do domu przypomniałem sobie stary ludowy przepis - pewnie go znacie - jak ugotować żabę. Wkłada się ją do zimnej wody i zaczyna podgrzewać. Jeśli robi się to stopniowo, żaba jest za głupia, żeby wyskoczyć. Nie wiem, czy to prawda, ale uznałem, że to doskonała metafora starzenia się.”
Mroczna, elektryzująca powieść o tym, co może istnieć po drugiej stronie życia... W niedużej miejscowości w Nowej Anglii, ponad pół wieku temu, na małego chłopca bawiącego się żołnierzykami pada cień....