“W klasie nikt nie zwracał uwagi na Wandę, z wyjątkiem chwil, kiedy przychodziła na nią kolej głośnego czytania. Wtedy wszyscy czekali niecierpliwie, aż wreszcie skończy i usiądzie, ponieważ czytała tak powoli, że aż usypiali z nudów.”
Wanda Petronski codziennie przychodzi do szkoły w tej samej wyblakłej sukience. Koleżanki i koledzy z klasy mało o niej wiedzą, oprócz tego, że jest Polką, która mieszka z ojcem i bratem w ubogiej o...