W młodości nieistnienie nie wydaje się jeszcze tak przerażające. A ja, widzi pan, zawsze żyłem na granicy istnienia, nieistnienia. I nawet gdy mi się wydawało, że jestem to jakbym był jedynie w przelocie, na tymczasem, w odwiedzinach u kogoś, chociaż nie wiem u kogo, bo nie mam nikogo.
Został dodany przez: @Booka@Booka
Pochodzi z książki:
Traktat o łuskaniu fasoli
4 wydania
Traktat o łuskaniu fasoli
Wiesław Myśliwski
8.9/10

Wielka powieść Wiesława Myśliwskiego. Narrator w monologu skierowanym do tajemniczego przybysza dokonuje bilansu całego życia. W jakim stopniu sam wpłynął na swój los, a jak bardzo ukształtowały go tr...

Komentarze