Wpatrywał się w skupioną na sobie parę i myślał, jak nisko upadł po odejściu ze służby.
W ostatnim czasie trafiały się wyłącznie tego typu zlecenia. Brał je, bo były dobrze płatne i nie wymagały większego wysiłku, ale mierziła go taka robota.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
W głąb
W głąb
Katarzyna Bonda
8/10
Cykl: Detektyw Jakub Sobieski, tom 5

Czy można odkryć prawdę tam, gdzie najbezpieczniej jest milczeć? W dziecięcym szpitalu psychiatrycznym dochodzi do wstrząsającej zbrodni – jedna z pacjentek zostaje znaleziona z poderżniętym gardł...

Komentarze