"Wpatrywała się w nie w stuporze, kiwając się to w przód, to w tył,
aż przyszło oświecenie, i to podwójne - w płaszczu metafory i czarze dosłowności".
Został dodany przez: @ewamroczkowskabooks@ewamroczkowskabooks
Pochodzi z książki:
Drzazgi
Drzazgi
Joanna Bartoń
8.3/10

Intryga jest kryminalna: syn – poczęty z wielkiej miłości przez rodziców niedojrzałych, wychowywany przez matkę, okaleczoną emocjonalnie – wyrasta na artystę, który zdolny jest do zabójstwa. Matka mus...

Komentarze