Z czasem przybywało gości, a trzydzieści ustawionych okrągłych stolików z czterema krzesłami do kompletu mogło przyjąć ponad setkę ludzi i dziesięciu na hokerach przy barze. Kto się spóźnił, musiał stać.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Tożsamość
Tożsamość
Robert Wysokiński
7.6/10

Największe zło wysługuje się naiwnością Opinią publiczną w Stanach Zjednoczonych wstrząsa seria brutalnych morderstw. Ofiarami padają całe rodziny, a zabójca nie oszczędza nawet małych dzieci. Na mi...

Komentarze