“Z roku na rok na parkingu było coraz więcej samochodów. Niełatwo było znaleźć wolne miejsce. Spora część rodziców podjeżdża pod same drzwi szkoły i tam wysadzała swoje pociechy. Zapewne, gdyby się dało, to wjechaliby do środka.”
Prawdziwe piekło rozgrywa się na ziemi Patrycja, nauczycielka ze Śląska, chciała jedynie zapewnić dzieciom interesującą, bezpieczną wycieczkę. Zamiast tego w Podziemiach Będzińskich trafia na zwłoki...