“ - Za co garujesz? - spytał mężczyzna siedzący przy stole. - Przez pomyłkę. - Każdy siedzi przez pomyłkę. U mnie było tak, że pomyliłem drogi i wlazłem prosto na patrol. Kolega, co wcześniej tu siedział, to pomylił kieszenie i zabrał czyjś portfel. ”
W świecie przesiąkniętym przemocą, ktoś postanawia wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę... Podczas kolonii w Karpaczu, dziesięcioletni chłopiec ginie pod kołami ciężarówki. Zrozpaczeni rodzice ...