- Zabiorę cię gdzieś na śniadanie - zaproponowałem.
- Świetnie. A swoją drogą, czy w nocy mnie przeleciałeś?
- Wielki Boże! Nie pamiętasz? Trwało to chyba z godzinę!
Został dodany przez: @piaty@piaty
Pochodzi z książki:
Kobiety
9 wydań
Kobiety
Charles Bukowski
7.5/10

Kobiety to już nawet nie osobny rozdział w życiu Charlesa Bukowskiego - to cała książka, której pierwsze zdania brzmią: "Miałem pięćdziesiątkę na karku i od czterech lat nie byłem w łóżku z kobietą. N...

Komentarze