“Zabrnęliśmy w ślepy zaułek, wpadliśmy w schemat, rutynę, przytłoczył nas nadmiar obowiązków. Zagonieni i zajęci zaspakajaniem potrzeb innych, zapomnieliśmy o sobie, i o tym, co nas łączyło.
(...)
Życie dogoniło sztukę. A później proza życia zabiła wszelką jego poezję.”