Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? [...] Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucie, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynam ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych... Książka przechowuje nas jak zasuszony kwiat; odnajdujemy w niej siebie i jakby nie siebie.
Został dodany przez: @intheheavenofbook@intheheavenofbook
Pochodzi z książki:
Atramentowa krew
4 wydania
Atramentowa krew
Cornelia Funke
9.0/10

Od czasu wydarzeń opisanych w Atramentowym sercu minął już rok. Postacie, które wyszły ze stronic tej książki, na zawsze odmieniły życie Meggie. Smolipaluch jest chory z tęsknoty za utraconym światem ...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl