-Zawsze chciałam mieć swoją własną katedrę - oznajmiła Marina. - Masz jakiś pomysł?
-Gotyk. Daj mi trochę czasu, a ja ci ją zbuduję.
Promienie słońca smagnęły ją po twarzy. Wpatrzone we mnie oczy rozbłysły.
- Przyrzekasz? - zapytała wyciągając do mnie rękę.
Uścisnąłem ją mocno.
- Przyrzekam.
Został dodany przez: @gabriela.sz@gabriela.sz
Pochodzi z książki:
Marina
5 wydań
Marina
Carlos Ruiz Zafón
8.5/10

W trakcie pisania wszystko w opowiadanej przeze mnie historii stawało się jednym wielkim pożegnaniem, a kiedy już ja kończyłem, narastało we mnie wrażenie, że coś bardzo mojego, coś, czego do dziś nie...

Komentarze