Zrozumieliśmy, że relacje oparte na pieniądzu kryją w sobie wiele wymiarów komunikacyjnych; trzeba tylko trochę zwolnić, by móc je odkryć. Nie należy też lekceważyć znaczenia osobistych przysług i grzeczności, jakie niezależnie od wszystkiego powinny sobie wyświadczać obie strony. Nauczyliśmy się, że wzajemne zaufanie bardzo sprzyja współpracy handlowej. A John dostrzegł pokrewieństwo japońskiego stylu robienia interesów z aborygeńskim :w obu najważniejszy jest człowiek i czas, by bliżej poznać kontrahenta.
Został dodany przez: @Anna_Natanna@Anna_Natanna
Pochodzi z książki:
Pieśń Aborygenki. Podróż w głąb duszy Australii
3 wydania
Pieśń Aborygenki. Podróż w głąb duszy Australii
Ros Moriarty
8/10

Borroloola to miejsce narodzin mojego męża, który po irlandzkim ojcu odziedziczył jaśniejszy odcień skóry, kontrastujący z ciemną karnacją matki. Czteroletni John został porwany – wywieziony z innymi ...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl