Temat

Jan Kłosowski - polscy autorzy dla nakanapie.pl

Postów na stronie:
2011-06-30 19:14 #
W najbliższym tygodniu zapraszam Was do rozmowy z Janem Maciejem Kłosowskim autorem "Wierszy".

Autor sam o sobie pisze:

Jestem człowiekiem, którego inspiruje szelest liści na drzewach i czyste niebo nad przykrytym zimową kołdrą światem. Długo się zastanawiałem nad tym by podzielić się z wrażliwymi sercami moją twórczością, co nie było prostą decyzją, ale ostatecznie się na to zdecydowałem. Pomogły mi w tym ciepłe słowa moich przyjaciół i rosnąca wiara w moje umiejętności. Nie powiem, że to trwało dzień lub tydzień, bo prawdą jest, że to trwało kilka lat. Mam nadzieję, że moja twórczość pomoże jakiemuś sercu stać się lepszym, albo zbliżyć się do innego serca.

Mój pierwszy tomik, stworzyłem z najlepszych moim zdaniem napisanych przeze mnie wierszy. Nie zainspirował mnie do tego jeden bodziec, było ich wiele. Taka jest prawda, ale aby ją w pełni zrozumieć trzeba się nasycić słowami i emocjami, którymi nasiąknęły, jak gąbka. Nie są to proste słowa, w niektórych miejscach odbiegają od prostoty i codzienności, by zabarwić chwile spędzone na czytaniu smakiem marzeń. Mam nadzieję, że ta magia zaspokoi pragnienie oczu wrażliwych czytelników, bo z myślą o czułych sercach je tworzyłem.

Ostatnie cztery lata mojego życia poświęciłem na wzbogacanie i rozwijanie mojego stylu. Na pierwszy rzut oka może się wydawać mało wyrafinowany, ale pozory mylą. Ma w sobie wiele ciekawych elementów, które odcinają go od innych stylow i epok. Dla mnie osobiście jest wyjątkowy i nadal poświęcam sporo czasu, by go wzbogacać.

Zapraszamy do rozmowy.
# 2011-06-30 19:14
Odpowiedz
@martagieks
@martagieks
883 książki 205 postów
2011-06-30 19:22 #
Witamy na nakanapie.pl i pierwsze pytania:

Których poetów ceni pan najbardziej, czyja poezja jest panu najbliższa i jaki jest pana ukochany wiersz?

Pana poezja jest bardzo osobista, refleksyjna i inspirowana chwilami życia codziennego, co mnie osobiście urzekło, ale czy ma pan czasem ochotę na poezję z przesłaniem bardziej społecznym, politycznym, historycznym, taką bardziej "wieszczowską"?
# 2011-06-30 19:22
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-06-30 19:40 #
Nigdy się nie zastanawiałem by pisać coś w stylu Mickiewicza, teraz patriotyzm jest tą gasnącą nutą pod wodospadem politycznych i międzynarodowych intryg, poza tym na razie nie mam dość odwagi, by atakować pewne ideały. Ostatnio zacząłem pisać powieść, ale jest to fantastyka, do której przemycam elementy poetyckie, takie jak barwne metafory. Nie wiem co mogę powiedzieć o ulubionym poecie, nie potrafię wskazać na konkretną osobę, bo bardziej interesował mnie własny styl, który może trochę nawiązywać do tego, co pisał Homer, choć bardziej skupiłem się na architekturze, na takich dziełach sztuki jak Hagia Sophia, nie można nazwać tego budynkiem, to coś więcej, to piękno. Czyste, ale nie jak łza, choć jak łza oddaje czystą esencję płonącej myśli.
# 2011-06-30 19:40
Odpowiedz
@martagieks
@martagieks
883 książki 205 postów
2011-06-30 19:47 #
Czy trudne jest podjęcie decyzji o publikowaniu? Jak w Pana przypadku wyglądał ta droga? Pytam, bo sama mam pełne szuflady zapisanych kartek.
# 2011-06-30 19:47
Odpowiedz
@winterolmostover
@winterolmostover
70 książek 1940 postów
2011-06-30 19:49 #
Witamy :)
Czekamy jeszcze na informację o ulubionych poetach i poezji :)
# 2011-06-30 19:49
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-06-30 20:00 #
Początek zawsze jest ciężki, ale ja zaczynałem na portalach poetyckich i to mi dało pewną siłę, by wyskoczyć nad ten ocean przeciętności. Właściwie to te wybijanie się nad tą szarą wodę nadal trwa, bo do tej pory osiągnąłem taki przyczółek w tym świecie poezji. Tak wojskowo, zielono można to określić. Samo zaczęcie tych mailowych dyskusji z wydawnictwem było bardzo rzeczowe, pytałem jaka będzie moja rola w kampanii reklamowej itd. Nie powiem, że szybko podjąłem decyzję, trwało to wszystko jakieś dwa miesiące, potem kilka tygodni na korekty, ułożenie listy wierszy, projekt okładki, umowa. Nie było to łatwe, ale po ostatnich wydarzeniach stwierdzam, że było warto, bo zobaczyłem w oczach niektórych czytelników ten blask aprobaty.
# 2011-06-30 20:00
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-06-30 20:06 #
W moim przypadku nie ma jakiegoś konkretnego ideału, jeśli chodzi o osobę. Jeśli poetę można nazwać artystą, to nie tylko słowo jest dziełem. Dla mnie litery są cegłami, słowa kolumnami, a zdania ścianami. Można z nich tworzyć prawdziwe cuda, których piękno jest rozpoznawalne z daleka.
# 2011-06-30 20:06
Odpowiedz
@winterolmostover
@winterolmostover
70 książek 1940 postów
2011-06-30 20:20 #
Co Pan sądzi na temat weny? Są poeci, którzy potrafią pisać każdego dnia, ale i tacy, którzy piszą okazjonalnie. Jak to jest w Pana przypadku?
# 2011-06-30 20:20
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-06-30 20:27 #
Dla mnie zawsze jest okazja na pisanie i zawsze jej nie ma. Czasami pomysł na wiersz przychodził w zaskakujących miejscach i dosłownie trzymałem go myślami, by jak najszybciej zapisać. Zwykle piszę je na komputerze, staram się codziennie, ale trafiają mi się dłuższe przerwy, nawet miesięczne. Można je nazwać je zbyt białymi plamami na papierze, nie mają jednego powodu, bo czasami jest ich wiele, a innym razem jeden i to zupełnie innej natury.
# 2011-06-30 20:27
Odpowiedz
@winterolmostover
@winterolmostover
70 książek 1940 postów
2011-06-30 20:36 #
Co by Pan poradził osobom, które mają potrzebę pisania, ale nie zawsze mogą dobrać słowa? Jak kształcić warsztat? Zdaję sobie sprawę, że nie ma jednoznacznej instrukcji i nie oczekuję wypowiedzi w tym kontekście.
Powiem i przyznam się, zdarzają mi się dni, kiedy słowa płyną same. Leżą gdzieś zapisane, czasem dojrzewają długi czas, aby ponownie je przeczytać, odkurzyć. Natomiast podziwiam umiejętność codziennego pisania, której zdecydowanie nie mam. Cóż zrobić ze "słowną pustką"?
# 2011-06-30 20:36
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-06-30 20:45 #
Nie odpowiem, że czekanie, jest złe, ani jego brak. Dobrze jest szukać czegoś pomiędzy. Powiem szczerze, że muzyka czasami też pomaga jeśli cicho sączy się przez czas, czasami jest tą igło, która skłania do dużego skoku do przodu. Tak to jest w moim przypadku, choć cisza, też ma swoją magiczną moc, zanurza w świecie pełnym refleksji, pozwala upchnąć w słowa esencję z jeszcze nie płonących myśli. Każdą pustkę można zalać myślami, nie zawsze szybko, ale nie zawsze szybkość jest najważniejsza, nie dla każdego.
# 2011-06-30 20:45
Odpowiedz
@winterolmostover
@winterolmostover
70 książek 1940 postów
2011-07-01 16:07 #
Pięknie to Pan napisał :)
# 2011-07-01 16:07
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-07-01 16:54 #
Dziękuję, to nie jest uniwersalna recepta na ten problem, bo każdy jest inny, ale mi w pewien sposób jakaś z tych rzeczy pomaga.
# 2011-07-01 16:54
Odpowiedz
@winterolmostover
@winterolmostover
70 książek 1940 postów
2011-07-01 17:16 #
A proszę nam powiedziec, odrobinę lub troszkę więcej o tajnikach kompozycji Pana wierszy :)
# 2011-07-01 17:16
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-07-01 17:21 #
Mogę jeden z nich pokazać, bo to nie jest dla mnie problem, a lepiej mi to zobrazować na przykładzie.
# 2011-07-01 17:21
Odpowiedz
@winterolmostover
@winterolmostover
70 książek 1940 postów
2011-07-01 17:24 #
Poproszę :)
# 2011-07-01 17:24
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-07-01 17:35 #
Na szklany upadek skazane,
na kamienny dotyk rzeczywistości,
odkryte zostaną ich słabości,
zalane śmiechem żyjących skał,
krwią z miliona ciał,
to wszystko zaraz się stanie.

Jeszcze na oczach słońca,
pod innymi spojrzeniami,
o smaku dziwnego końca,
wyciśniętego z szarego cierpienia,
ostrymi słowami,
z pomocą płomienia.

Z falą ciernistego zła,
z jej dotykiem kończącym,
cierpienie siejącym,
jak noc mrok,
to ostatni skok,
skończy się gra.

Środek się różni, ma inny układ rymów, to jest takie moje ( Entasis ). Trochę o tym napisałem we wstępie mojego tomiku, ale w kilku zdaniach. Wszystko to taka mini opowieść, czasami postrzępiona na końcu, ale nie zawsze, to chęć ucieczki, cały tomik jest nią. Świadczy o tym okładka u góry zielona, od spodu brązowa i szara. Czysta chęć wyrwania się szaremu życiu, grze, wyścigowi szczurów, by poczuć piękno natury i usłyszeć śpiew drzew. Stalowa i ciepła myśl, która trwa na białych stronach, która nie gaśnie pod wodospadem szarych chwil.
# 2011-07-01 17:35
Odpowiedz
@winterolmostover
@winterolmostover
70 książek 1940 postów
2011-07-01 17:42 #
"Na szklany upadek skazane,
na kamienny dotyk rzeczywistości,
odkryte zostaną ich słabości,
zalane śmiechem żyjących skał,
krwią z miliona ciał,
to wszystko zaraz się stanie."
Nieodparcie, ten fragment, kojarzy mi się z historią Inków i Majów :)

Ale czy w ostatnich wersach taka zmiana rymu, jakby urwana, jest celowa? Rozumiem, że tak. Ale, czy jest to korzystne? Wyzwala pewien niedosyt.

edit.: Jeśli natomiast chodzi o ucieczki. Uciec nie da się całkiem. Należy uczyc się trwac, a po cichu wykradac, to co cenne dla nas samych i życ tym. Realia wymagają niestety stalowości.
# 2011-07-01 17:42
Odpowiedz
@Paulka
@Paulka
564 książki 162 posty
2011-07-01 17:51 #
Czy nie uważa Pan, że współczesna poezja staje się coraz bardziej płytka i banalna?
# 2011-07-01 17:51
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-07-01 17:59 #
Nie myśl o tym co jest realne, jeśli szukasz jakichś stałych prawd rządzących losem, to skręć w stronę astrofizyki. Nie bądź kolejną metalową trumną, z której wydobywa się pusty dźwięk o zapachu rzeczywistości. Łap za nogi marzenia, by uniosły Cię wysoko nad ziemię, po której stąpają tylko szarzy ludzie. Oni nie boją się ukamienować twej wyobraźni metalicznymi słowami. Ich uderzenia nie zabijają, tylko niszczą siedzibę uczuć, zarażają ją szarością, nie wolno na to pozwolić!
# 2011-07-01 17:59
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-07-01 18:01 #
Pisz, czuj i żyj każdym miodowym słowem i nie obciążaj ich kamiennym osądem, bo tak je zabijasz.
# 2011-07-01 18:01
Odpowiedz
@winterolmostover
@winterolmostover
70 książek 1940 postów
2011-07-01 18:06 #
Oj, powaliła mnie odpowiedź. Niestety nie zgadzam się.
Nie można całkowicie "odpływac" w miodowe krainy itp itd. Skończyłoby się na tym, że wiersze tylko i wyłącznie opierałyby się na iluzorycznym pojęciu wszystkiego.
Musi byc tchnięte w nich życie, z zapachem rzeczywistości, a więc i z zapachem pustego dźwięku metalowej trumny. Amen.
Dopiero poznanie z każdej strony umożliwi horyzontalne podejście. Łapanie tylko górnolotnych sfer może byc zgubne. Stawiam na codzienny realizm z interpretacją własną. Ot co.
# 2011-07-01 18:06
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-07-01 18:08 #
Nawet myśl ubrana w słowa pachnące prostotą nie jest banalna. Czasami trzeba czasu by docenić jej piękno, które ta myśl obnażyła, ale w zagadkowy sposób. On wydaje się rozbiciem okna, tylko po to by wiatr mógł coś powiedzieć. Przez to szare nazwanie tego czynu, tracimy jego zapach, jego cudowność, która odpływa i ginie popychana falą myśli w stronę przeszłości.
# 2011-07-01 18:08
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-07-01 18:16 #
Ugiąć się pod falą kamienujących słów, każdy potrafi. Nieliczni walczą o marzenia, chronią je by nie nasiąknęły szarym pchnięciem zazdrosnych rąk. Zawsze łatwiejsze było wyrzekniecie się marzeń, na rzecz tego co możliwe. Ja tak nie robię, dlatego na tych nie wypluwających szarych ciosów z własnego życia patrzę z góry.
# 2011-07-01 18:16
Odpowiedz
@winterolmostover
@winterolmostover
70 książek 1940 postów
2011-07-01 18:16 #
A mówiąc prościej? :)
Moim zdaniem dużą rolę gra doświadczenie. Fala myśli popchana w przeszłośc to nic zgubnego. Można wyciągac wnioski na przyszłośc. O to chodzi i w życiu i w pisaniu. Wciąż zdobywamy wiedzę (w przeszłości), aby móc ją wykorzystac. To jakie mamy doświadczenia staje się nami, kreuje emocjonalnośc. Okna można rozbijac, ale należy wiedziec które, aby wiatr wiał gdzie trzeba. :) Daremne bezcelowe przeciągi.

p.s. Paulka zadała pytanie - ustępuję miejsca. :)
# 2011-07-01 18:16
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-07-01 18:24 #
Zdobywanie doświadczenia, to nie uleganie opiniom innych. Tego się nie da zrobić, po tych słowach odejść wpatrując się we własne buty, to znaczy "Poddać się". Być realistą, nie oznacza powtarzać, to co było realnym sto lat temu i nic więcej, trzeba przesuwać granice realizmu.
# 2011-07-01 18:24
Odpowiedz
@winterolmostover
@winterolmostover
70 książek 1940 postów
2011-07-01 18:29 #
Nigdy nie patrzę we własne buty. Chyba, że mi się bardzo podobają ;)
Nigdy się nie poddałam. :)
Ale granic realizmu nie można też przesuwac w nieskończonośc. To trochę schizofreniczne.

Chciałabym miec szerszy obraz Pańskiej twórczości. Mogę poprosic jeszcze o jakiś wiersz?
# 2011-07-01 18:29
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-07-01 18:34 #
Może, ale takie jest życie, trzeba walczyć z kamiennymi przesądami, bo inaczej one Cię zniszczą, Twój szkielet stanie się ich fundamentem. Nie bądź wiatrem, który niesie ostre słowa do wrażliwych uszu, bądź tym który się buntuje, który tym buntem daje nadzieję!
# 2011-07-01 18:34
Odpowiedz
@Paulka
@Paulka
564 książki 162 posty
2011-07-01 18:35 #
To fakt, zdobywanie doświadczenia polega na przecieraniu nowych szlaków, ale też idąc śladami innych, ale po swojemu, obciążając kieszenie coraz to ciekawszymi kamieniami... Jedne ranią palce, inne cieszą oko...
# 2011-07-01 18:35
Odpowiedz
@kenaj262
@kenaj262
29 postów
2011-07-01 18:38 #
Wystudzone pragnienia,
krzykiem powściągliwości,
wstydzą się,
pod stopami płomienia,
swej dziwnej nagości,
która kończy grę.

Nie tak jak to zaplanowałem,
nie w nocy,
tak się to nie toczy,
raczej hamuje,
bo wiele brakuje,
tego się nie spodziewałem.

Nie w takiej chwili,
inaczej smakującej,
może jak ziszczenie,
może język się myli,
nie ma tej kochającej,
jest szare przeznaczenie.

Proszę, ale to ostatni na dziś.
# 2011-07-01 18:38
Odpowiedz
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa

Autorzy

Wszystko o autorach