Konkurs na recenzję tygodnia z Kumiko.pl - 6/2012

http://nakanapie.pl/books/731289/reviews/10952.zapomniane

Cat Patrick - Zapomniane

Joanna Siedlecka „Jaśnie Panicz. O Witoldzie Gombrowiczu”
http://nakanapie.pl/book/93243/review/11025/jasnie-panicz-o-witoldzie-gombrowiczu.htm

http://nakanapie.pl/books/479376/reviews/10545.najdalsza-podroz-krotka-opowiesc-o-zyciu-smierci-i-umieraniu

Constanze Kopp - Najdalsza podróż

Bardzo podoba mi się recenzja zgłoszona przez @Estijana Czytałam bardzo dużo recenzji tej książki, jednak żadna nie była tak ciekawa, na swój sposób urocza i dogłębna. Wydaje mi się, że dziewczyna pokazuje swoje prawdziwe myśli na temat tej książki. Wszystko ciekawie pokazuje, nie zdradzając tym samym za dużo. Nie doszukałam się błędów ortograficznych. Jest długa, ale nie nudziłam się przy jej czytaniu. To świetna recenzja!

@morelka11 dziękuję;)

"Powrót do Poziomki" Katarzyna Michalak

http://nakanapie.pl/book/728488/review/11030/powrot-do-poziomki.htm

"Kiedy nadciąga ciemność" Ivy Aleksandra

http://nakanapie.pl/books/496263/reviews/10984.kiedy-nadciaga-ciemnosc

http://nakanapie.pl/books/724997/reviews/10998.magia-wiedzm
Claire Arbelet - Magia wiedźm

"Czarownice z Salem Falls" Jodi Picoult
http://nakanapie.pl/book/412962/review/11056/czarownice-z-salem-falls.htm

Mi również do gustu przypadła recenzja @Estijana. Jest niesamowicie komunikatywna i napisana w sposób, który nie nudzi czytelnika. Mogę się jedynie domyślać, że jesteśmy w podobnym wieku i może przez ten tekst był mi w pewien sposób bliski. Zdecydowanie zainteresowałaś mnie opisywaną książką i mam nadzieję, że niedługo dodam ją do kolekcji "Przeczytane" ;)

Piątkowy klub robótek ręcznych, Kate Jacobs
http://nakanapie.pl/piatkowy-klub-robotek-recznych-kate-jacobs-ksiazka,414494#t1328869102

Mnie również najbardziej podoba się recenzja @Estijana. Recenzja jest naprawdę dobrze napisana, na temat i przede wszystkim zaciekawiła mnie, aż się chce przeczytać ,,Zapomniane" ;)

"Nad Niemnem" Eliza Orzeszkowa

http://nakanapie.pl/book/152939/review/11091/nad-niemnem.htm

"Zamachowiec" Liza Marklund

http://nakanapie.pl/book/484100/review/11093/zamachowiec.htm

http://nakanapie.pl/book/418463/review/11096/miasto-popio-ow.htm
"Miasto popiołów" Cassandra Clare

"Dziewczyny z Hex Hall" Rachel Hawkins
http://nakanapie.pl/book/495421/review/11101/dziewczyny-z-hex-hall.htm

Macie rację. W tym tygodniu zdecydowanie rządzi recenzja @Estijana, powinna wygrać.
Ja jestem dopiero początkująca, więc spróbuję swoich sił może w przyszłym tygodniu:)

http://nakanapie.pl/books/151589/reviews/11109.na-fali
Na Fali - Maria Rodziewiczówna

"Marysieńka Sobieska" - Tadeusz Boy Żeleński
http://nakanapie.pl/book/417641/review/11111/marysienka-sobieska.htm

Ja wybiję się z tłumu - mnie nie porwała Estijana, lecz Gosiarella. Recenzja dobra stylistycznie, choć znajdzie się parę innych błędów - m.in. "osobOM", nie "osobĄ", to mnie bardzo raziło w oczy. Dość szczegółowo opisane, co czytelnik w książce znajdzie - co jest dobrym dla tego typu lektury. Recenzja zaintrygowała mnie i, choć można by poszerzyć troszkę opinię końcową, to moim zdaniem ogół wypowiedzi bardzo przyzwoity. :)

Mi również recenzja napisana przez Estijanę, nie przypadła go gustu. Bez przerwy jest w niej mowa o tym samym, a czytelnik zamiast skupić się na tekście, zmuszony jest przebić się przez sferę językową wypowiedzi, która moim zdaniem jest lekko przesadzona.

Dużo bardziej przypadła mi do gustu recenzja zuzankawes, która posiada w sobie wiele elementów, po zapoznaniu się z którymi, czytelnik ma ochotę na przeczytanie danej pozycji literackiej, bądź też nie. zuzankawes posługuje się naprawdę zrozumiałym dla wszystkich językiem, który wzbudza sympatię wśród swoich odbiorców, a ponadto zawiera w swoim tekście szereg wartościowych informacji. To właśnie one sprawiają, iż całość recenzji czytania się z nieukrywaną radością.

Fajne, fajne, fajne. Nie lubię tego słowa. Nic mi nie mówi.

Lakeu - specjalnie dla Ciebie przeredagowałam nieco swoją opinię, chociaż tak naprawdę nie widziałam takiej potrzeby... Wróóóć! A jednak znalazłam jedną... Przecież ja nienawidzę powtórzeń!

Och, dziękuję bardzo. To taka moje... skrzywienie? Po prostu jestem wyczulona na to słowo ;)

No cóż, jednak zanim zacznę ogłaszać werdykt jednoosobowego jury w składzie: Mrs Szarikow muszę powiedzieć ogólnie o błędach jakie nagminnie zdarzają się w recenzjach przeze mnie przed chwilą przeczytanych.

1. Błąd powtórzeniowy. Ludzie, nagminnie powtarzacie słowa: książka, miłość, gdzieś tam było więź i wiele, wiele innych. Nie wiem, albo nie czytacie recenzji po napisaniu i nie poprawiacie jej, albo nie chce wam się zaglądać do słownika synonimów. Dla mnie recenzja, w której w jednym akapicie znajduje się 5 wyrazów "książka" od razu jest skreślona.
2. Tworzycie streszczenie. Czytając niektóre recenzje miałam wrażenie, że czytam jakiś plan wydarzeń! Nie omawiacie języka, stylu, problematyki, co jest niezbędne w recenzji tylko walicie 5 akapitów na temat bohaterów i akcji. Nie mam ochoty czytać takiej recenzji, która zdradza mi całą fabułę.
3. Brak oceny albo jej nachalne wplatanie w każdym zdaniu.Skąd mam wiedzieć czy książka wam się podobała skoro w jednym akapicie piszecie, że coś było super, w drugim, że beznadziejne, a na koniec nie ma jednoznacznej wypowiedzi?
Drugi aspekt to gloryfikacja w każdym słowie. Są takie recenzje, w których wasz zachwyt nad daną pozycją odpychał mnie wręcz od niej. W pierwszym słowie zdradzacie swój stosunek do książki, co sprawia, że dalej nie chce mi się jej czytać. Właśnie tak było z Estijaną. Lubię recenzję, które pozwalają mi ocenić książkę na tyle, że wiem czy chcę ją przeczytać czy nie. Jeżeli od początku autor/ka recenzji argumentuje dlaczego jej się podobała dana powieść, zamiast poruszyć wszystkie aspekty (język, styl, problematykę ) i dać pole do popisu w decyzji czytać czy nie czytelnikowi, to wnet narzuca zdanie swoimi "och i ach". Właśnie takie było moje odczucie wobec recenzji Estijany.

Teraz napiszę o perełkach :)
Numer jeden dla mnie to zdecydowanie recenzja Fonin. Świetna w każdym calu! Była przemyślana, dopracowana, a mimo, że długa czytało się ją bardzo szybko i lekko. Dostarczyła niezbędnych informacji na temat książki, nie streszczając przy tym fabuły. Dla mnie niezaprzeczalnie najlepsza .
Chciałabym również wyróżnić dwie recenzje.
Mery111- przyjemna, konkretna i fajnie napisana. Jedynie czego mi zabrakło to właśnie tego podsumowania.Skupiłaś się bardziej na ocenie Marysieńki, co mnie nie zadowala, gdyż poprzez recenzję pragnę się dowiedzieć bardziej czy książka jest fajna czy raczej kompletny osioł nie do przebrnięcia, bo postaci nawet te beznadziejne mogą dorwać uroku powieści, a po tym (przynajmniej jeżeli chodzi o mnie) raczej nie oceniam książki.
zuzankawes- twoja recenzja mnie urzekła, jednak była trochę chaotyczna. Aczkolwiek duży plus dla ciebie. Naprawdę czytanie jej sprawiło mi przyjemność :)

Fakt, że wyróżniłam jedynie 3 recenzje nie świadczy o tym, że nie było ich więcej. To tyle jeżeli chodzi o mnie.

Nie zbyt surowo? W recenzji Estijany początki oceniania widać w 3 akapicie i to na pewno nie jest początek. I nigdzie w jej pracy nie widziałam słowa "cudowne", "niesamowite", "genialne", "boskie", więc chyba powiedzenie, że wyraża same "ochy i achy" jest nadużyciem. No i spójrzmy prawdzie w oczy - czy ktokolwiek jest w stanie napisać w 100% obiektywną recenzję? Chyba jeszcze nigdy z taką się nie spotkałam. Tym bardziej, że część takiego tekstu powinna zawierać ocenę dzieła.

@lakeu a czymże jest obiektywna recenzja? Chyba nie ma czegoś takiego. Każda recenzja zależy od gustu. Ja nic nie mam broń boże do Estijany! No cóż, jednak razi mnie niesamowicie ocenianie recenzji na początku. Zakłóca to moją wewnętrzną opinię książki i koniec. Chciałam zwrócić uwagę, że większość recenzji opiera się na argumentowaniu dlaczego książka mi się podobała. Ja wolę kiedy recenzent/ka analizuje najpierw utwór, a potem go ocenia. Może niektórzy lubią inaczej. To tak jak dyskusja czy lepsza recenzja długa czy krótka? Zależy...

Rzeczywiście Estijana niepotrzebnie najpierw zaczęła w 3 akapicie oceniać, a w 4 opisywać postacie, ale 3 akapit, to nadal nie jest początek. I nie chcę się spierać, uważam tylko, że chyba trochę za surowo.

Hej jeśli Estijanie książka tak bardzo się spodobała to czemu miałaby pisać o niej negatywnie zamiast się zachwycać? Według mnie recenzja jest obiektywna i dziewczyna po prostu wyraziła swoją opinie i dobrze oceniła utwór. Poza tym z tego, co widzę to często właśnie takie recenzje wygrywają nakanapie;)