Temat

Ceny książek w Polsce

Postów na stronie:
@Joanna89
@Joanna89
205 książek 3 posty
2011-05-27 13:30 #
Ceny są niebotyczne! Szkoda, że nie przekładają się na jakość druku i wydania. Ostatnio można prawie wyłącznie kupić książki na papierze gazetowym (żeby nie użyć bardziej kolokwialnego określenia) przy cenie ponad 30zł. Ja czatuje na promocje w Empiku i Świecie książki (obecnie Weltbuilt) i kupuję przeważnie 30% taniej - wtedy cena jest znośna. Niestety, jeżeli wciąż się takie ceny utrzymają, to polski rynek książek mocno podupadnie :(
# 2011-05-27 13:30
Odpowiedz
2011-05-27 18:52 #
Tak czytam wasze wypowiedzi, to mam wrażenie, że niektórzy nawet nie patrzą, co kupują...
Wydania złe i na papierze toaletowym się zdarzają, ale gros fantastyki na ten przykład wydane jest całkiem przyzwoicie, a niekiedy aż zbyt dobrze jak na swoją cenę ("Finch" - twarda okładka, duży format, dobry papier, szyta. 39 złotych).
Z cenami to przesadzają niektóre wydawnictwa, fakt faktem. Ale rynek to nie tylko Solaris. ;)
# 2011-05-27 18:52
Odpowiedz
2011-05-27 19:17 #
Niestety się zgodzę. Na rynku wychodzi dużo fajnych tytułów, które chciałabym przeczytać, ale nie byłabym w stanie ich wszystkich zakupić, bo ich ceny nie są na mój portfel. To w prawdzie niecałe 35 zł, ale kupując dwie książki wydam już 70 zł.
Czasami w markecie Biedronka pojawiają się fajne książki za 20 zł, ale to naprawdę rzadkość.

Co do ebooków i innych takich to nie mam do tego przekonania. Czytnik jest drogi, a czytanie książki na kompie jest dla mnie trochę dziwne. Dlatego zgadzam się z @muriel.
# 2011-05-27 19:17
Odpowiedz
2011-05-27 19:30 #
A tak w ogóle to widzę typową polską mentalność. Książka droga --> ściągam ebooka --> wydawca nie zarabia --> ceny książek są u niego wyższe, żeby pokryć straty... Oj ludzie, głupiście...
# 2011-05-27 19:30
Odpowiedz
2011-05-27 19:44 #
Jaka logika - będę kupował więcej książek -> wydawca zarobi -> obniży ceny:)))
Bu ha ha:)))
# 2011-05-27 19:44
Odpowiedz
2011-05-27 20:15 #
Jak wysilisz szare komórki, to zorientujesz się, że lepiej sprzedać 10 000 książek z zyskiem 10 złotych na sztuce, niż 1 000 z zyskiem 20... Stara zasada handlu - sprzedajemy taniej i podkopujemy konkurencję.
# 2011-05-27 20:15
Odpowiedz
2011-05-27 20:25 #
Ja nie będę zniżała się do poziomu Twoich ripost - najpierw obelga, potem argument - przejdę od razu do argumentów.
To co piszesz to prawda. Tylko że zawsze mi się wydawało, że to sprzedawca ma nakręcać sobie handel, czyli chcieć więcej sprzedać. A nie kupujący. Komu ma zależeć na zarobku i większej ilości sprzedanego towaru. A kupujący zawsze pójdzie tam, gdzie taniej, choćby nie wiem jak kochał handlowca z drogimi, ale pięknie wydanymi książkami.
Oczywiście ja tu mówię o zwykłych ludziach, a nie idealistach. Oni niech sobie kupują choćby za 100 zł książki, jakie chcą. Tylko niech nie narzucają swoich poglądów jako najsłuszniejszych.
# 2011-05-27 20:25
Odpowiedz
2011-05-27 20:30 #
Ależ idźcie tam, gdzie najtaniej. Tylko nie okradajcie wydawnictwa, to raz. Dwa, nie narzekajcie później na ceny.
# 2011-05-27 20:30
Odpowiedz
2011-05-27 20:34 #
Zobaczcie, co napisała wiosenka o Anglii:
"za godzinę pracy przy najniższej krajowej można kupić zwykle dwie nowości lub od 5-10 książek używanych".
Jak długo trzeba pracować w Polsce, żeby pozwolić sobie na jedną książkę?
Mam nadzieję, że e-booki będą coraz tańsze. Może wtedy wydawcy się opamiętają.
# 2011-05-27 20:34
Odpowiedz
2011-05-27 20:37 #
Ebooki nie zejdą w dół dzięki takim przybytkom, które zwą księgarniami.
# 2011-05-27 20:37
Odpowiedz
2011-05-27 20:40 #
Nie zrozumiałam: dlaczego e-booki nie będą tańsze?
# 2011-05-27 20:40
Odpowiedz
2011-05-27 20:43 #
Krótko napiszę:
droga dystrybucji ebooka: wydawca - klient
droga dystrybucji trad. książki: wydawca - hurtownik - księgarnia - klient. I wszyscy chcą zarobić. Gdyby nie hurtownie, to gwarantuję, że książki zamykałyby się w max. 40zł.
# 2011-05-27 20:43
Odpowiedz
2011-05-27 20:44 #
Tak przy okazji: księgarnie mogą zbankrutować.
# 2011-05-27 20:44
Odpowiedz
2011-05-27 20:46 #
Poprawka: wszystko zaczyna się od autora książki.
Może niedługo droga dystrybucji będzie wyglądała właśnie tak: autor - czytelnik?
# 2011-05-27 20:46
Odpowiedz
2011-05-27 21:44 #
@Fenrir - proszę nie obrażaj innych uczestników dyskusji.

Uprościłeś znacznie model dystrybucji ebooków. Może on wyglądać np. tak:
1) Autor > klient
2) Autor > wydawca > księgarnia > klient
3) Autor > wydawca > klient
4) Autor > wydawca > dystrybutor > księgarnia > klient

i inne kombinacje. Dodatkowo te modele mogą być stosowane równocześnie.

W przypadku rozwoju rynku ebooków największą barierą jest mentalność wydawców. Na szczęście powoli się to zmienia.

Korzystanie z "pirackich" wersji książek w każdej postaci jest naganne.
# 2011-05-27 21:44
Odpowiedz
2011-05-27 21:51 #
Przemek, pierwszy wariant to w ogóle głupota i opcja dla desperatów, jeśli mówimy o płatnej dystrybucji. Trzeci spotykany baaaardzo rzadko. W skrócie podałem ten najbardziej ogólny schemat.
# 2011-05-27 21:51
Odpowiedz
2011-05-27 21:53 #
A skoro mowa o pirackich książkach: to nie naganne jest, tylko zwykłe złodziejstwo.
# 2011-05-27 21:53
Odpowiedz
2011-05-28 08:30 #
@Fenrir - masz rację to kradzież.

Nie zgodzę się z Tobą, że pierwszy model jest dla desperatów. Autorzy dzięki temu mogą zarobić więcej oferując tańsze ebooki.

Odnośnie punktu trzeciego. W przypadku ebooków stosowany rzadko, ale w przypadku tradycyjnych książek bardzo dużo wydawnictw oferuje sprzedaż swoich książek w księgarniach na stronach wydawnictwa.
# 2011-05-28 08:30
Odpowiedz
@kasiek
@kasiek
114 książek 263 posty
2011-05-28 14:11 #
Ksiązki sa za drogie.
Ja nie wydaję poza książkami pieniędzy praktycznie na nic, bo jestem ksiażkowym molem. Od czasu do czasu jakiś kosmetyk czy ciuch(w czymś trzeba chodzić). A ksiażki rujnują mi kieszeń.
Cieszę się, ze jest ta seria Wielkie Biografie bo to ciekawe ksiażki a normalnie chodziły w kosmicznych cenach.
# 2011-05-28 14:11
Odpowiedz
@patrylandia
@patrylandia
243 książki 1840 postów
2011-05-28 14:38 #
Czytam i czytam, i tak myślę, że e-booki miałyby większe zainteresowanie, gdyby czytniki były tańsze, bo w moim przypadku tylko one wchodzą w grę. Nie lubię dotykowych telefonów i nie posiadam takiej zabawki jak ipod. O czytniku marzę i może cierpliwie sobie na niego uzbieram:-)
# 2011-05-28 14:38
Odpowiedz
@patrylandia
@patrylandia
243 książki 1840 postów
2011-05-28 14:40 #
ps. a co do ceny książek papierowych, to kupowałam i dalej kupuję, i nie odczułam za bardzo tego vat-u.
# 2011-05-28 14:40
Odpowiedz
2011-05-28 14:46 #
Jak się kupuje po jednej, dwóch knigach na raz, to nie czuć. Ja kupuję albo minimum 10 tytułów, albo za 100 złotych na raz. I tu już widać VAT...
# 2011-05-28 14:46
Odpowiedz
@Maynard
@Maynard
617 książek 745 postów
2011-05-28 14:51 #
Dla mnie paradoksem jest wydawanie książek w większym formacie, miękkiej okładce i z pergaminowo cienkimi kartkami w liczbie 700-800 za 50 zł. (patrz sagi Rebisu: "Czarna kompania", "Pamięć , smutek i cierń"). Czyta się to niewygodnie, wszystko się gnie. Nie lepiej byłoby już to wydać w twardej oprawie za kilka złotych więcej. Druga sprawa to całkowita odwrotność, czyli oprawa twarda a kartek malutko i to grubych, również za 40 zł. Ostatnim, i najmniej zrozumianym, paradoksem jest seria fantastyki z wydawnictwa Solaris. Zwykły format, zwykłe wydanie, miękka okładka, kartki a la makulatura...a cena, 45-50zł. Gdzie tu sens, gdzie tu logika...?
# 2011-05-28 14:51
Odpowiedz
@karus96
@karus96
31 książek 58 postów
2011-05-28 15:57 #
Co prawda książki są niemiłosiernie drogie, jednak w obecnym momencie mi to nie przeszkadza. Może zacznie, gdy sama będę pracować na swoje utrzymanie, jednak w obecnym momencie całą kasę wydaję na książki (od czasu do czasu na koncerty, jeśli takowe są). Więc chwilowo nie odczuwam za dużych wydatków.
# 2011-05-28 15:57
Odpowiedz
@patrylandia
@patrylandia
243 książki 1840 postów
2011-05-28 16:13 #
@Fenrir - masz rację, mnie jednak zadowala kupowanie jednej czy dwóch książek :-)
# 2011-05-28 16:13
Odpowiedz
2011-05-28 16:39 #
@Maynard, ty w ogóle tą "Czarną Kompanię" miałeś w rękach? Gwarantuję, że czyta się ją bardzo dobrze, o ile książka leży. Twarda oprawa to jednocześnie grubszy papier. Czyli bezsens. Uważam, że wydanie TAKICH książek jako 3w1 to i tak świetny interes dla kupującego. Że wszystko się mnie? A inne to się nie mną?

Solaris ceny ma, jakie ma, bo, niestety, ale Sedeńko nie zauważył, że czas zmienić politykę na mniej idealistyczną. Solaris utrzymują tylko wierni klienci - stąd nakłady po (!) 800 sztuk...
# 2011-05-28 16:39
Odpowiedz
@wiosenka
@wiosenka
108 książek 11 postów
2011-05-28 17:46 #
Patrylandia - trzymam kciuki za kupno Twojego e-readera :) Ja od swojego jestem już bardzo uzależniona, a ostatnio bardzo mi się przydał na wakacjach, na których nie było żadnego dostępu do internetu, bo właśnie na nim sprawdzałam sobie pocztę itp. Też nie lubię czytać na kompie, dobrze, że czytniki mają 'elektroniczny papier'. Kupno e-readera to szczególnie w Polsce duży wydatek, ale jak już się go ma to się oszczędza. Ja np. oszczędzam na transporcie i wysyłkach książek z Polski do Anglii
# 2011-05-28 17:46
Odpowiedz
@patrylandia
@patrylandia
243 książki 1840 postów
2011-05-28 18:10 #
Dzięki Wiosenko :-) mówię o tym głośno i wszem i wobec, może jakiś święty Mikołaj, urodzinowy skrzat i innych wszech prezentowy szepnie coś do ucha memu manżelowi ;-)
# 2011-05-28 18:10
Odpowiedz
2011-05-28 18:19 #
@wiosenka: jak się nazywa Twój czytnik?
Ostatnio widziałam panią w kolejce z Kindle. Płaskie to, jak chyba żadna książka, mieści się w torebce, można na to urządzenie załadować mnóstwo tytułów.
Czytam e-booki na komputerze i nie należy to do najprzyjemniejszych przeżyć.
# 2011-05-28 18:19
Odpowiedz
@wiosenka
@wiosenka
108 książek 11 postów
2011-05-28 20:09 #
Mój czytnik to Amazon Kindle 3G Wifi. Rzeczywiście bardzo płaski i cieńki. Ja noszę go w jasnoróżowym pokrowcu ze skóry eko to jest już trochę grubszy w tym ubranku. Kindle polecam gorąco, t.eż dlatego, że Amazon ma bardzo dobrą obsługę reklamacji - jeśli Kindle się uszkodzi szybko przesyłają nowy
# 2011-05-28 20:09
Odpowiedz
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa

Książki

Wszystko o książkach