Co w tej chwili czytasz?

frodo

oga

frodo

"Baśnie na wygnaniu" T.2

Co to za książka? Tytuł brzmi niezwykle intrygująco!

To nie książka ale świetny komiks (2 tomy). A recenzję można przeczytać np. na Gildii Komiksu. Polecam.

Ach, komiks... szkoda.
(ja jakoś nie jestem w stanie uznać, że komiks może być literaturą)

Po raz kolejny czytam "Brudną trylogię o Havanie" Pedro Juan Gutiérrez'a, nie umiem się oderwać od tej książki, regularnie do niej wracam. :)

A poza tym, "w trasie": "Makbara" Juana Goytisolo, oraz "do snu": "Śnieg" Orphana Pamuka

Mirosław Jabłoński - "Trupi korowód". IV tom przygód Witelona.

Powieściowy weekend mi się zapowiada, więc ugryzłam dzisiaj "Cień wiatru" Carlosa Ruiz Zafóna i, szczerze powiedziawszy, ciężko mi się od niego oderwać.
Lubię "książki o książkach", a tu zapowiada się magiczne wydanie w tym stylu. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. Opinie są podzielone...

Przeczytałem "Popiół i kurz" Jerzego Grzędowicza, teraz "Produkt uboczny" Tomasza Duszyńskiego.

"Obcy w obcym kraju". Dla mnie to klasyk do którego często wracam. Jak choćby teraz.

Skończyłem "Supermana w literaturze masowej" Eco, zacząłem Fallaci "Wściekłość i duma". Zapowiada się niezła lektura.

Właśnie skończyłem "Szkieletową załogę" Kinga. Smakowity kąsek.

"harry potter i kamien filozoficzny" :]
zawsze ta wiosenna pora czytam cala serie (no wczesniej tylko te czesci, ktore byly dostepne) :)
jako fanka ksiazek o HP oczywiscie lubie ta ksiazke.
daje jej 4+ / 5 :D

Haruki Murakami "Norwegian wood"

Piękna powieść:) Ale już za mną, najwyżej do niej wracam, fragmentami, gdy tylko przysiądę przy regale [że tak niby przez przypadek]. Czytam obecnie: Per Petterson "Kradnąc konie" - ciekawy, zwięzły, a jednocześnie pełny obrazów język. Wciągające.

Po kolei każdą pozycję Jane Austen. Obecnie "Perswazje". Literatura dla "bab", ale przez tą kobiecość i klimat XVIII wiecznej Anglii, bardzo przypadła mi do gustu :)
Pozdrawiam.

"Upadek" Jareda Diamonda. Fascynująca lektura.

"Ojciec chrzestny" - Mario Puzo.
Wystarczająco długo odkładałam tę książkę dla innych.

"Przypadek Adolfa H." dobre dobre dobre:)

ja właśnie czytam "korespondenta wojennego" Magdaleny Hodalskiej. To tak z fascynacji dziennikarstwem wojennym. Autorka analizuje korespondenta wojennego jako "ofiarę" i "ofiarnika" zarówno z atropologicznego, socjologicznego jak również dziennikarskiego punktu widzenia. Mimo, że bazuje ona na konkretnych przykładach korespondentów którzy zginęli na służbie jak Milewicz czy też Terry Lloyd to jest tu również dużo teorii.

'potworny regiment' pratchetta, daje sobie dwa dni max ;)

Aktualna lektura to: Leszek Pułka - "Kultura mediów i jej spektakle". Książka o różnych przejawach kultury popularnej: komiksie, mandze, kinie i innych zjawiskach opisywanych przez antropologię codzienności. Dobra lektura.

Ja w tej chwili czytam niestety wielce ambitną literaturę w postaci skryptów z scojologii, tudzież podręczników metodologii i teorii socjologicznej... :(

"Od Golema do Terminatora". Rzecz o sztucznym człowieku w literaturze i filmie. Dużo o twórczości Dicka i innych twórców SF. Niezłe.

Skończyłam trylogię harrego pottera,po za tym mistrz i magorzata,dziady,na posłaniu z trawy(wczesniejsza czesc na słowiczej posłodze-polecam:P)i co tam jeszcze nowy wspaniały swiat rok 1894 i...nie pamietam:)

Skończyłam M jak dżeM, a obecnie czytam Nocny lot, Bubę oraz Trzeci świat Mateusza.

Teraz na tapecie klasyk antropologii kulturowej "Człowiek w teatrze życia codziennego".

"niewierna zona" james'a grippando :D

Katarzyna Krzan - "Ekstaza w wersji pop". Rzecz o mistyce w wersji kultury popularnej i o New Age i Erze Wodnika. Ciekawe.

"Pieśń morza" Manuel Vincent - uwielbiam literaturę iberyjską, a Vincent pięknie i oryginalnie pisze o miłości i świetnie łączy wątek miłosny z kryminalnym.

"Ptasiek" Wharton'a, "Dziewczyna z Pomarańczami" Gaarder'a, "Chcę żyć!" Arold ;)

powoli zaczynam "labirynt" kate mosse

"Przenajświętsza Rzeczpospolita" Jacka Piekary i "Essential X-Men Vol. II" to moje aktualne lektury.

z tym 'labiryntem' to wielki niewypal. tak pozytywnie do tej ksiazki podchodzilam, a skapitulowalam na samym poczatku. moze dlatego, ze nie lubie narracji w czasie terazniejszym? nie wiem. w kazdym razie ksiazka 'poszla' na podaju, a ja dokanczam 'niewierna zone'
:)