"Srebro" Stevena Savile. Na razie wydaje mi się, że to pozycja w stylu Dana Browna - spisek utrzymywany w sekrecie od zarania dziejów, nagle się ujawniający pod postacią masowych samobójstw, a wszystko kręci się wokół nowoodkrytej religijnej sekty "Apostołowie Judasza". Czyli wszystko, co kocham :D